Do zabytkowego Parku Oruńskiego idzie nowe. Do końca tego roku powstanie w nim nowy, duży mostek. Specjaliści od melioracji poprawią też wygląd stawów i potoków, których brzegi zniszczyli kilka lat temu miejscowi wandale. W przyszłości remont czeka też główną drogę dojazdową.
Park Oruński to drugi co do wielkości park miejski w Gdańsku. Założono go jeszcze w XVII wieku, przy istniejącym tu wcześniej dworku myśliwskim. Sto lat później park stał się dumą gdańszczan. Funkcjonował tu duży ogród botaniczny, w których hodowano między innymi cytrusy.
Zniszczony podczas oblężenia Gdańska przez wojska napoleońskie w 1807 roku, został odbudowany w XIX wieku. Wtedy też na miejscu dworku myśliwskiego powstał okazały pałac. Ostatnia właścicielka parku, Emilia Hoene, przekazała go 15 lipca z 1917 roku miastu. Od tego momentu park stał się otwarty dla mieszkańców. Emilia Hoene, udostępniając park gdańszczanom, podstawiła jednak pewien warunek - nie może tu funkcjonować karczma, ani nie wolno pić w nim alkoholu.
- Park sporo ucierpiał podczas powodzi w 2001 roku. Od tego czasu staramy się go systematycznie naprawiać. Teraz przygotowujemy dokumentację na odbudowę dużego mostku na przepuście jednego ze stawów - mówi dyrektor Andrzej Chudziak z Melioracji Gdańskich. - Na nowo umocnimy też brzegi stawów i strumyków. Były one już remontowane po powodzi, jednak kilka lat temu, chuligani z Oruni, podnieśli nocą przepust na stawie, próbując dostać się do pływających tu ryb. W ten sposób zalali świeżo odbudowane konstrukcje. Większość z nich uległa zniszczeniu.
Nowy mostek przypominać będzie przeprawy, które stały w Gdańsku przed 1945 rokiem. Barierki zdobić będą ozdobne kraty, podobne do tych, które możemy dziś oglądać na kładkach odbudowanych po powodzi na rzece Strzyży.
- Mam przyrzeczenie, że wszystkie prace zakończą się jeszcze w tym roku - mówi oruński radny Lech Kaźmierczyk. - Potem przyjdzie czas na remont głównej drogi dojazdowej do parku, czyli ulicy Raduńskiej, która jest dziś w zasadzie nieprzejezdna. Na razie udało się ją wpisać do wieloletniego planu inwestycyjnego. Mam nadzieję, że przy tej okazji powstanie tu też nowy parking.
Jeszcze w tym roku ma być gotowy projekt remontu Raduńskiej, obejmujący całkowitą wymianę podłoża i położenie asfaltu. Zinwentaryzowane i przełożone zostaną też biegnące pod drogą rury i kable, do których nikt nie zaglądał przez ostatnie 60 lat. Prace wykonawcze powinny rozpocząć się w 2009 roku.
Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto 2008-01-21 |